Coraz więcej przedsiębiorstw w Polsce decyduje się na organizację kadry pracowniczej na podstawie pracy tymczasowej. Ten rodzaj zatrudnienia funkcjonuje w naszym kraju już od 2003 roku, wraz z wejściem w życie Ustawy o pracy tymczasowej, a jej rozkwit nastąpił wraz z napływem dużej ilości imigrantów z Ukrainy. Jest to obecnie najprostszy sposób na to, by w sposób bezproblemowy i nierodzący konsekwencji uzupełnić braki kadrowe siłą roboczą ze wschodu. Agencje pracy tymczasowej, takie jak funkcjonująca na terenie całego kraju WorkBalance, przekonują, że praca tymczasowa niesie wiele korzyści zarówno dla polskich przedsiębiorstw, jak i dla pracowników.
Czym jest praca tymczasowa?
Praca tymczasowa charakteryzuje się przede wszystkim krótkim terminem zatrudnienia – co ma też duże znaczenie w przypadku Ukraińców, którzy na teren strefy Schengen mogą wjeżdżać również w ramach ruchu bezwizowego i na tej samej podstawie podejmować pracę. Praca tymczasowa wiąże się także z pojęciem wynajmu pracowniczego, inaczej nazywanym leasingiem pracowniczym. W ramach tego procederu pracownik ukraiński tylko wypożyczany jest do zainteresowanego przedsiębiorstwa, a w rzeczywistości zatrudniany jest w agencji pracy tymczasowej. Takie firmy, czego najlepszym przykładem jest WorkBalance, mają świetne rozeznanie na rynku pracy i poruszają się w wielu branżach. Ściąga ona wykwalifikowanych pracowników do Polski, a następnie rozlokowuje tych pracowników w firmach, które wyrażają zapotrzebowanie na dodatkową siłę roboczą.
Do jakiej pracy można zatrudnić pracownika tymczasowego?
Ustawa z 2003 roku nie określa rodzaju pracy, która może być wykonywana i definiuje tylko jej krótkookresowy charakter. W praktyce może to być praca sezonowa (np. w rolnictwie lub sadownictwie), prace okresowe w celu zastąpienia brakujących kadr, a także prace wykonywane w celach zasilenia zbyt małego do wykonywania swoich zadań zespołu firmy lub do okresowego zwiększenia produkcji. – Zapotrzebowanie na pracowników tymczasowych widoczne jest praktycznie we wszystkich branżach i na każdym szczeblu, zarówno w odniesieniu do niewykwalifikowanych pracowników fizycznych, jak i specjalistów. Nasza agencja obsługuje przede wszystkim budownictwo, logistykę i transport, gastronomię oraz branże: spożywczą i magazynową. Nie brakuje także bardziej zaawansowanych potrzeb na specjalistów – mówi Artur Ziębia, specjalista agencji WorkBalance.
Czy to się opłaca?
Z punktu widzenia przedsiębiorcy, nawet bardzo. Przede wszystkim z powodu formy zatrudnienia – agencja pracy tymczasowej zwykle zatrudnia pracowników obcych na podstawie umowy cywilnoprawnej, najczęściej umowy-zlecenia. Sprawia to, że korzystający z usług wynajmu pracowników przedsiębiorcy mają dużą swobodę w określeniu trybu pracy i ilości przepracowanych miesięcznie godzin. Pracownikowi przysługuje także krótki okres wypowiedzenia – nie ma więc problemu, by z niego zrezygnować, jeżeli ten nie będzie się sprawdzał. Znosi to także z firmy obowiązki pracownicze z podmiotu wypożyczającego pracowników – Nasza agencja właściwie pełni funkcje działu HR polskich przedsiębiorstw. Oferujemy pełną obsługę kadrową, począwszy od rekrutacji, poprzez zapewnienie szkoleń BHP, zakwaterowania pracowników, badań lekarskich, wypłatę wynagrodzeń i legalizację pobytu obcokrajowców w Polsce, a skończywszy na rozliczeniach podatkowych i zapewnieniu zaplecza socjalnego. Pomimo kompleksowości naszych usług, produkt finalny w postaci siły roboczej kosztuje naszych klientów mniej, niż gdyby musieli wszystkie te działania wykonać samodzielnie – tłumaczy Artur Zięba.