Golibroda, krawcowa, stolarz, cukiernik czy kaletnik – zawody, które jeszcze niedawno zostały przekreślone przez wszystkich ze względu na pędzący i zmieniający się świat, właśnie przeżywają swój rozkwit! Świat od chodzi od masowej produkcji i produktów jednorazowych, doceniając ciężką rzemieślniczą pracę rąk ludzkich. Coraz częściej widzimy bowiem ogłoszenia o pracę dla osób trudniących się tymi zajęciami i wcale nie narzekają one na niskie zarobki, czy mało pracy – wręcz przeciwnie! O tym, dlaczego warto w dzisiejszych czasach mieć fach w ręku, piszemy w najnowszym materiale!

Powrót do korzeni

Czy jeszcze kilka lat temu ktokolwiek wyobrażał sobie, że w 2016 roku będzie aż taki „boom” na osoby zajmujące się rzemiosłem? Dziś jak grzyby po deszczu wyrastają nie tylko nowe restauracje, lecz również warsztaty i pracownie zrzeszające ludzi, którzy swoimi rękami zarabiają na chleb. Wśród nich zajdą się przede wszystkim pracownicy, których dzieła, służą ludziom. Niezależnie więc czy będzie to kaletnik, który zrobi Ci piękną torebkę, cukiernik, który stworzy tort Twoich marzeń, czy golibroda (barber), dbający wyłącznie o wygląd Twojego zarostu, możesz mieć pewność, że zrobi to z największą starannością i włoży w to całe swoje serce. Kto by pomyślał, że ten trend nie tylko powróci, lecz z dnia na dzień będzie rosnąć w siłę?

„Krawcową zatrudnię!”

Obecnie chyba najpopularniejsze ogłoszenie, które widzimy nie tylko na portalach ogłoszeniowych, słupach, gazetach, ale również w agencjach pracy takich jak https://www.gppeople.pl/. Skąd nagły napływ zapotrzebowania na panie, które potrafią biegle posługiwać się maszyną? Przede wszystkim spowodowany on został odchodzeniem od masowej produkcji i kupowania najtańszych ubrań z sieciówek. Konsumenci są dzisiaj bardziej wymagający i cenią sobie szczególnie indywidualne projekty, z dobrej jakości materiałów, dlatego właśnie młodzi projektanci potrzebują rąk do pracy. A nic nie równa się doświadczonej krawcowej, która doskonale zna się na wykrojach i sylwetkach poszczególnych typów osób. Jeśli więc potrafisz szyć i lubisz to robić, być może warto pomyśleć o zmianie profesji?

Fach w ręku to podstawa

Nic dziwnego zatem, że młodzież zachęca się coraz częściej do wybierania szkół o profilu zawodowym i technicznym. Specjalistów jest bowiem niewielu, a zapotrzebowanie wciąż rośnie. Całe szczęście młodzi ludzie widzą w takich zawodach swoją przyszłość i chętnie podejmują się tego rodzaju kształcenia, mając swoistą pewność pracy i zarobku. Oby sytuacja ta wyrównała braki rzemieślnicze w naszym kraju, a wszystko wyjdzie na prostą.