Praca fizyczna była dla rodzaju ludzkiego czymś zwyczajnym, powszednim. Jednak człowiek nie jest w stanie przez dłuższy czas nosić ciężaru równego wadze swego ciała. Konie lub woły mogą ciągnąć wóz z towarami ważącymi 400-500kg. Niewielka łódź napędzana ośmioma wiosłami zabiera 4 tony ładunku, a mały statek żaglowy ponad 30 ton. Obydwie jednostki mogą wozić produkty bez przerwy. To główny atut przewozów i podróżowania drogą wodną. Rozwój technologiczny okazał znakomitym inżynierem, dzięki któremu praca człowieka z każdym stuleciem była coraz łatwiejsza.

Rozwój handlu i biznesu na całym świecie spowodował wzrost zapotrzebowania na różne środki transportu, które znacznie przyspieszały wymianę handlową. Statek żaglowy, którego początki sięgają starożytności, w ciągu kolejnych stuleci zyskiwał różnorodne formy i wyposażenie, w miarę dokonującego się postępu w nauce i technice. Począwszy od rzymskich jednostek handlowych, przez karawele z epoki wypraw Kolumba i majestatyczne okręty liniowe z czasów Horatio Nelsona, aż do Windjammerów, jakimi na początku XX wieku transportowano z Chile fosfaty, a z Anglii stal i węgiel, żagiel pozostał symbolem piękna, użyteczności, dobrobytu i szeregu odkryć geograficznych.

Dzięki żaglowcom możliwy był również rozwój emigracji zarobkowej na świecie. Robotnicy różnych krajów, którzy chcieli zakosztować lepszego życia, często zatrudniali się na statku jako pracownicy fizyczni. W zamian za swoją pracę na łodziach, mogli przemieszczać się po całym świecie za darmo. To przyspieszyło również mieszanie się rozmaitych kultur na kuli ziemskiej.
Od zarania dziejów morze kształtowało życie oraz politykę na naszej planecie. Nie ma jednak dzisiaj specjalistów, którzy potrafiliby opisać wszystkie typy żaglowców, które w ciągu sześciu tysiącleci zbudował człowiek a w wielu przypadkach pogrzebało morze. Nie potrafimy nawet powiedzieć jak wyglądał statek flagowy Kolumba, od którego rozpoczęła się era nowożytna. Nie znamy odpowiedzi na pytanie jakie było rozmieszczenie wioseł i wioślarzy na starożytnych trierach.
Historia już chyba nigdy nie zdradzi tajemnic, które zabrały ze sobą zatopione żaglowce.

Stare żaglowce i dawni żeglarze zasługują na nasz podziw i szacunek również dzisiaj, w XXI wieku. Wieku powszechnie stosowanej nawigacji radarowej lub satelitarnej. Dotyczy to nie tylko żaglowców, które wygrywały bitwy i zdobywały trofea w regatach, ale również tych nieznanych statków łowców wielorybów i małych łodzi tubylczych, pokonujących przestrzenie oceanów. Wszystkie statki są dzisiaj dziedzictwem ludzkości – te, które archeologom udało się wydobyć spod ziemi, jak i te podniesione z dna morza lub zachowane po zakończeniu eksploatacji. Epoka żaglowców nie skończyła się dzięki żaglowcom szkolnym. Są one nadal nierozłącznie związane z morzem i wiatrem, a pracę na dzisiejszych statkach oferuje wiele serwisów ogłoszeniowych.

Artykuł powstał przy współudziale serwisu www.statkihistoryczne.pl