Jaki możemy wybrać prezent dla pracownika roku? Na pewno adekwatny do jego wysiłku. Nie jest to przecież pracownik tygodnia, miesiąca, czy też nasz ulubiony. Aby zostać pracownikiem roku, trzeba się bardzo postarać. Nawet wyjątkowi pracusie mogliby mieć pewne trudności. Pracownik roku to człowiek wyjątkowo uzdolniony, zaangażowany w sprawy firmy, przynoszący jej duże korzyści, oraz na pewno intratne kontrakty. To, nie jest taka prosta sprawa, aby zostać pracownikiem roku. Dlatego też i prezent nie może być zbyt banalny, orasz kupiony na tzw. „odczep się”. To byłoby bardzo nie profesjonalne.

Może spływ kajakowy?

Na pewno dostarczy naszemu pracownikowi niezapomnianych przeżyć, oraz sił na dalszy ciąg pracy na rzecz firmy. Nawet, jeśli taki pracownik boi się wody, można zorganizować mu spływ kajakowy grupowy, oraz bezpośredni kontakt z przyrodą, rzeką, poświęceniem, czy dobrą organizacją. Taki człowiek na pewno doceni nasze starania. Nikt przecież nie wyśle najlepszego pracownika na bystrą rzekę. Najłatwiejsza i najspokojniejsza jest Pilica. Tak można zorganizować spływy kajakowe nie tylko dla pracownika roku. Także inni pracownicy mogą z tego skorzystać, a szefowie spróbować odetchnąć głębiej na łonie natury. To bardzo dobry pomysł na prezent, ale też na skorzystanie samemu z takich atrakcji (więcej o spływach na www.krutynia.com.pl).

Bon towarowy – czy to dobry pomysł?

Czasami szefostwo podejmie decyzję o wręczeniu pracownikowi roku bonu towarowego. Nie jest to dobry pomysł, chociaż jeśli nie będzie to bon na dwadzieścia złotych, tylko na wielokrotnie więcej, wtedy można już powiedzieć o jakimś szacunku dla pracy swojego najlepszego pracownika. Jeśli pracownik ma jakieś niedobory sprzętowe w domu, taki bon może mu dostarczyć wiele radości pod warunkiem, że będzie odpowiednio wysoki.

Przyjęcie w restauracji.

Bezalkoholowy raut dla najlepszego pracownika, może być dobrym pomysłem pod warunkiem, że taki pracownik będzie miał siłę i ochotę brylować na takiej imprezie. Ktoś, kto jest zaangażowany w poważną pracę na rzecz firmy, raczej nie ma w głowie imprez. Więc takie triennale może być atrakcyjne jedynie dla samych organizatorów. Można także skorzystać z porad dotyczących organizacji urodzin (tutaj http://www.blogpartykiosk.pl/pomysl-na-urodziny/) i przygotować przyjęcie we własnym domu.

A więc co?

Wszystko jest pojęciem względnym. Tak samo, każdy ma inne predyspozycje. Jeden pracownik chciałby posiedzieć w kinie, inny nad rzeką, jeszcze inny np. chciałby może iść na striptiz. Jeśli pracownik zostaje nagrodzony taką nazwą, musi pracować przynajmniej rok w danym zakładzie pracy. A wtedy jego szefowie powinni wiedzieć jaki jest. Co lubi, a czego nie. Do czego ma słabość (przecież każdy ma do czegoś słabość), a czego wręcz nie znosi. Jeśli chcemy jakoś nagrodzić takiego pracownika, powinniśmy dać mu to, czego sobie życzy, lub co sam chciałby mieć. Nie ma sensu dawać niechciane prezenty, bo to tylko zniechęci takiego pracownika w jego dalszej pracy na rzeczfirmy. A przecież tego byśmy nie chcieli. Pracownik Roku, to człowiek jak najbardziej cenny dla przedsiębiorstwa i powinien być doceniony adekwatnie do swojego zaangażowania i swoich zainteresowań.