Dla tych z nas, którzy spędzają większość naszego dnia pracy przy biurku, wiadomości od naukowców otrzymywane przez ostatnie kilka lat były zdecydowanie niezbyt przyjemne. Główną przesłanką badań naukowców jest to, że im więcej czasu spędzasz siedząc każdego dnia, tym większa jest twoja szansa na śmierć w ciągu następnych trzech do piętnastu lat.
W najnowszym badaniu potwierdzającym to twierdzenie próg spędzania czas w pozycji siedzącej równy śmierci wynosił 11 lub więcej godzin dziennie. W badanej grupie wiekowej (45 lat i więcej) ci, którzy siedzieli 11 lub więcej godzin dziennie, mieli o 40% większe szanse na umieranie w ciągu trzech lat, w porównaniu z osobami, które spędzały cztery lub mniej godzin dziennie.
Aby to ująć inaczej, powiedzmy, że jesteś zdrową osobą bez genetycznej historii choroby serca lub raka, to statystycznie Twoja szansa na śmierć w ciągu najbliższych trzech lat, według standardowych statystyk ubezpieczeniowych, wynosi około 10%. Według tego badania, przebywanie przez 11 lub więcej godzin dziennie zwiększa to ryzyko do 50%. Nie oznacza to, że prawdopodobieństwo śmierci wynosi 50%, ale ryzyko śmierci jest znacznie większe niż u kogoś, kto nie siedzi tak dużo.
Przerażającą częścią tych badań jest to, że naukowcy pozbawili nas nadziei, o której wielu z nas myślało, że wie jak zmniejszyć ryzyko – regularne ćwiczenia. Badania są całkiem jasne, że nawet wśród tych, którzy ćwiczą, podwyższona szansa na śmierć pozostaje wysoka. Regularne ćwiczenia pomagają, ale nie równoważą tego całkowicie.
Powód, dla którego siedzenie jest niebezpieczne, wiąże się z połączeniem czynników.
Pierwsze i najbardziej oczywiste jest to, że im więcej siedzimy, tym mniej kalorii spalamy, a więcej z tego, co spożywamy, jest przechowywane w tłuszczu. Z czasem, jak wszyscy wiemy, przenoszenie nadmiaru tłuszczu predysponuje nasze ciało do szeregu problemów zdrowotnych, w tym cukrzycy i chorób serca.
Mniej oczywiste przyczyny są bardziej bezpośrednie, w tym szybki spadek enzymu we krwi, zwanego lipazą, który jest odpowiedzialny za rozkładanie tłuszczu. Dodatkowo, aktywność elektryczna w mięśniach nóg radykalnie zmniejsza się, gdy dłużej siedzimy, a to oznacza, że tempo przemiany materii spowalnia niemalże do pełzania, czyli około jednej kalorii na minutę. Jednym z najniebezpieczniejszych skutków przebywania w pozycji siedzącej przez dłuższy czas jest to, że nasze ciała stają się mniej wrażliwe na insulinę wytwarzaną przez naszą trzustkę, co zwiększa ryzyko rozwoju cukrzycy typu 2.
Konkluzja: jeśli twoja praca wymaga siedzenia przez dłuższy czas, masz dwa razy większe prawdopodobieństwo wystąpienia choroby sercowo-naczyniowej niż osoba, która nie siedzi cały dzień. Możesz nieco zrównoważyć to ryzyko, ćwicząc regularnie, ale godziny spędzone na krześle będą nadal mnożyć. Dodajmy do tego, że większość z nas również siedzi dużo, gdy nie jesteśmy w pracy, a problem tylko się pogarsza.
Więc co możemy z tym zrobić? Przede wszystkim zainwestować w porządne fotele biurowe, a jeśli masz pracę, która pozwala Ci opuścić biuro – to nawet samo wstawanie i chodzenie po biurze lub przechadzanie się po holu dodatkowo pomoże.