Zawody, zawody. Jedne się pojawiają. Drugie znikają. Chociaż wydaje się nam, że są zawody wieczne, to niektóre z nich wkrótce staną się węższymi specjalizacjami, a także otrzymają nowe nazwy. Nie będzie już zwykłego grafika komputerowego, ale wirtualny architekt i projektant awatarów. Za 20 lat położną i lekarza zastąpią planista zdrowia prenatalnego oraz konsultant do spraw długowieczności.
Brzmi dziwnie i nierealnie? Ale taka prawda. Filmowa fabuła stanie się za kilka lat faktem. Zadaniem architekta wirtualnego/projektanta awatarów będzie projektowanie hologramów ludzi i budynków, wykorzystując do tego obrazy generowane komputerowo, zmieniając ludzi w awatary, a sklepy w ekscytujące lokalizacje takie jak dżungla, średniowieczny zamek czy inna planeta. Jak z jakieś gry. Dalej. Genetyka rozwija się w niesamowitym, zastraszającym wręcz tempie. I chociaż może się to wydawać nieetyczne, to wkrótce będziemy dobierać sobie cechy naszych dzieci według upodobań.
Zaczątek takich rozwiązań przedstawia metoda in vitro. Dalsze zaawansowanie medycyny oznacza, że będziemy w stanie przewidzieć z dość dużą dokładnością długość życia danej osoby. Konsultanci do spraw długowieczności będą udzielać porad na temat możliwości wydłużenia życia przez ćwiczenia fizyczne i umysłowe. Z drugiej strony znajomość przybliżonej daty zgonu spowoduje zapotrzebowanie na trenerów pożegnania z życiem, którzy będą doradzać, jak uporządkować swoje sprawy przed śmiercią. Poszukiwani będą specjaliści do spraw źródeł odnawialnych czy oficerowie bezpieczeństwa zwłaszcza tego w Internecie. To trochę przeraża.