Luksusowe lustra sprawiają wrażenie, jakby cały świat podwoił swój rozmiar. Jest większy i bardziej przyjazny w stosunku do swoich mieszkańców. Nie wszyscy lubią lustra, jednak większość napotykając je na swej drodze, stara się poprawić swój wygląd, chód, mimikę, czy samą postawę. Jakkolwiek to wygląda, jedno jest pewne.
Lustro to przedmiot bardzo kontrowersyjny, a to z powodu tego, że nikt kto w nie spojrzy, nie pozostanie obojętny. Obok żadnego lustra nie przechodzimy obojętnie, jak np. obok kamienia na ulicy, czy drzewa stojącego przy przejściu dla pieszych, a nawet obok człowieka, którego mijamy, lub nawet z którym zdawkowo zamienimy kilka słów w typie: „Która godzina?, lub jak dojść na tę, czy inna ulicę?”. Po wymianie konwersacji, po chwili nie pamiętamy nawet, jak wyglądał nasz niedawny rozmówca.
Z lustrem jest inaczej
To prawda. Jeśli jeszcze lustro jest wielkie, osadzone w ozdobnej, błyszczącej ramie, staje się niczym średniowieczny obraz jakiegoś mistrza. Nikt nie przejdzie obok niego obojętnie. Lustro nie musi być ekstrawaganckie, aby zajmowało swoim wyglądem wszystkich przechodzących obok niego. Lustro przyciąga, ponieważ w/wspomniany przechodzący może dostrzec w nim samego siebie, a podświadomie może szukać czegoś jeszcze. A czego? Jeśli podświadomie, to pewnie tego samego, czego szukała słynna Alicja, podróżująca po krainie czarów. Każde lustro może sprawiać wrażenie tajemniczości dla wrażliwych, praktyczności dla zapatrzonych w siebie, dostrzegających doskonałość we własnym odbiciu, oraz dla tych zupełnie „normalnych”, którzy lustro traktują jak zwykły przedmiot, służący do poprawy swego wyglądu. Jakkolwiek by na to nie patrzył, każde lustro przyciąga uwagę większą, niż niejeden przedmiot usytuowany w jakimś wnętrzu.
A jeśli tym wnętrzem jest biuro?
Biuro to miejsce, gdzie pracują – przeważnie – zupełnie obcy sobie ludzie. Nie słyszałam o biurze w którym pracuje cała rodzina. Jeśli nawet zdarzyła się taka sytuacja, to jedno jest pewne: w biurze pracują ludzie, którzy muszą przebywać ze sobą określoną ilość godzin i nie zawsze musi się im to podobać.Wystrój wnętrza może znacznie złagodzić powstałe wcześniej konflikty. Wszystko zależy od tego, jacy ludzie pracują w danym biurze i co w nim robią. Zwykłe biuro kadrowe, zajmujące się sprawami pracowniczymi, czy podatkami, nie musi posiadać żadnego lustra do łazienki. Ale też nic nie stoi na przeszkodzie, aby takie lustro tam wisiało. Może ono pełnić kilka funkcji. Np. być ozdobą całego pomieszczenia, znacznie je powiększać, stwarzać wrażenie wolnej przestrzeni, a to jest bardzo przydatne dla osób, które mają problem z klaustrofobią. Może także pomóc w zachowaniu się pracowników względem klientów.
Urzędnik może zobaczyć „na własne oczy” jakie jego ciało przyjmuje pozy względem tych, którzy akurat przyszli do biura i chcą coś załatwić. Dla niektórych pracowników, takie osoby mogą być wręcz intruzami i dlatego duże lustro w biurze, może im znacznie pomóc w ich zachowaniu.
Wolałbym nie mieć lustra w biurze bo bym musiał na siebie patrzyć cały czas