Nie jest tajemnicą, że rynekForex potrafi w drastyczny sposób zareagować na różnego rodzaju czynniki wpływające na kursy walut. Zdarza się, że poważne wahania cenowe wywołują wydarzenia, które z pozoru nie wydają się dla traderów groźne. Prawdziwy rollercoaster natomiast ma miejsce, gdy operować na rynku walutowym przychodzi inwestorom w niezwykle niespokojnych czasach, np. w trakcie wybuchu wojny czy innego konfliktu na świecie. Jak tego typu wydarzenia wpływają na handel?

W ostatnich latach mogliśmy zaobserwować bardzo gwałtowny wzrost niestabilności geopolitycznej oraz zbrojnych ataków na całym świecie. Wystarczy wspomnieć o konflikcie w Strefie Gazy, ataku Rosji na Ukrainę czy wiszące zagrożenie nuklearne ze strony Irany oraz Korei Północnej. Tak poważne tąpnięcia w bezpieczeństwie międzynarodowym nie mogą przejść bez echa na rynku walutowym. W dużym uproszczeniu – szeroko rozumiana stabilizacja sprzyja ugruntowaniu się cen walut (ale nie tylko, w podobnym tonie można przedstawić sytuację np. surowców, akcji czy kryptowalut). Im spokojniej jest na świcie, tym trudniej oczekiwać większych wahań cenowych.Ma to oczywiście swoje wady i zalety. Rynek niestabilny jest niebezpieczny i w mocniejszym stopniu naraża traderów na dokonanie nietrafionych inwestycji. Z drugiej strony pozwala myśleć o zakupach krótkoterminowych, których sukces opiera się na gwałtownych skokach wartości wybranych aktywów.

Wojny zawsze głęboko wpływają na globalną gospodarkę, a rynek Forex nie ma prawa ustrzec się przed idącymi za tym konsekwencjami. Co dokładnie zmienia się w handlu w czasach światowej destabilizacji?

Gorsze nastroje rynkowe oraz awersja do ryzyka

W pierwszej kolejności zmianie ulegają nastroje traderów. Te na początku danego konfliktu zbrojnego, którym zaczyna żyć cały świat, zdominowane są przez poczucie niepewności oraz strachu. Handel Forex jest wtedy mniej intensywny – inwestorzy szukają bezpieczniejszych metod na pomnożenie swojego kapitału bądź jego ochrony przed ewentualną inflacją. Wprawieni traderzy przenoszą w tym czasie swoje inwestycje w mniej ryzykowne aktywa, które oczywiście zaczynają drożej. Tu encyklopedycznym przykładem takiego dobra jest złoto, które zawsze przy tego typu wydarzeniach zaczyna zyskiwać na wartości. Na samym rynku walutowym za tzw. bezpieczne przystanie zaczynają być uważane takie waluty jak chociażby dolar czy japoński jen.

Im dłużej jednak trwa konflikt zbrojny, tym nastroje traderów zaczynają się odwracać. Z czasem pojawia się większa tolerancja dla działań ryzykownych, co wynika też z adaptacji inwestorów do zupełnie nowej sytuacji rynkowej. Zresztą – sam rynek zaczyna lepiej odnajdywać się w trudnych realiach.

Zmiana cen surowców

Zmiany cen surowców spowodowane wojnami lub konfliktami mogą znacząco wpłynąć na rynek Forex. Ceny surowców są ściśle powiązane z walutami krajów eksportujących tego rodzaju dobra. Za przykład niech posłużą państwa produkujące ropę naftową. I tak – jeśli dostawy tzw. czarnego złota zostaną zakłócone z powodu konfliktu w regionie będącym dużym producentem ropy, jej cena prawdopodobnie wzrośnie. Ten skok wartości z kolei może bezpośrednio wpłynąć na waluty krajów silnie uzależnionych od eksportu ropy, takich jak Rosja, Arabia Saudyjska czy Wenezuela. W rezultacie rubel, rial saudyjski oraz boliwar są przy takim scenariuszu w stanie doświadczać zmienności na rynku Forex. Ponadto zmiany cen surowców mogą również wpływać na stopy inflacji, bilanse handlowe i ogólne warunki gospodarcze w danym kraju, co z kolei może wpływać na wartość jego rynku walutowym.

Wojny walutowe

W niektórych przypadkach konflikty mogą prowadzić do tzw. wojen walutowych, gdzie kraje celowo deprecjonują swoje waluty, aby wspierać eksport. Takie działania mogą prowadzić do globalnych napięć handlowych i dalszej niestabilności na rynkuForex.

Warto dodatkowo wspomnieć o ogólnej roli stabilizacji politycznej, która sprzyja ugruntowaniu się zaufania inwestorów co do konkretnych walut. Wojny sprzyjają częstym zmianom rządów, wewnętrznym wahaniom nastrojów, wyrastaniu nowych politycznych liderów. Dotyczy to nie tylko państw bezpośrednio uwikłanych w dany konflikt zbrojny, ale też sąsiadów takich krajów czy ich partnerów. Wystarczy spojrzeć, jak na całej Europie odbija się po dziś dzień wojna, która toczy się na terytorium Ukrainy.

Sankcje ekonomiczne

Wojny mogą prowadzić do nałożenia międzynarodowych sankcji na zaangażowane kraje, zwłaszcza na agresorów postrzeganych jako naruszające międzynarodowe prawa lub prawa człowieka. Sankcje te mogą obejmować embarga handlowe, ograniczenia finansowe i zamrożenie aktywów, co poważnie wpłynie na gospodarkę i walutę danego kraju. A stąd już prosta droga do potężnego wpływu na kondycje poszczególnych walut oraz na wahania cenowe na Forex.

Kryzys uchodźczy

Ceny walut w czasie wojny mogą być drażliwe na każde czynniki zewnętrzne czy wewnętrzne. Konflikty międzynarodowe nierzadko doprowadzają do wysiedlenia ludności z terenów objętych walkami czy ogólnie do masowych ruchów uchodźczych. Państwa przyjmujące takie osoby muszą zawsze liczyć się z faktem, że ich gospodarka prędzej czy później odczuje na sobie skutki tych zdarzeń. I znów – wzmożone obciążenia gospodarcze sprawiają, że kondycja danej waluty słabnie, a wraz z tym jej cena.

Skłonność do spekulacji

W czasie wojny skłonność do spekulowania na rynku Forex ulega znaczącemu wzrostowi, ponieważ rosnąca niepewność i gwałtowne zmiany fundamentalnych czynników makroekonomicznych sprzyjają zwiększonej zmienności kursów walutowych. Inwestorzy wykorzystują krótkoterminowe wahania cen wywołane nagłymi doniesieniami o eskalacji konfliktu, zmianami sankcji czy interwencjami banków centralnych, dążąc do szybkiego zysku przy podwyższonym ryzyku. Taka intensyfikacja spekulacji prowadzi do jeszcze większej niestabilności rynku, pogłębiając skoki cen i niekiedy wywołując ruchy oderwane od fundamentów gospodarczych. W rezultacie kursy walut w okresie wojny mogą być w dużym stopniu kształtowane przez nastroje, impulsowe decyzje inwestorów i masowe przepływy kapitału, co dodatkowo utrudnia przewidywalność i wymusza na bankach centralnych oraz dużych uczestnikach rynku podejmowanie działań stabilizacyjnych.

Jak handlować na Forex w niespokojnych czasach?

Handel na rynku Forex w czasie konfliktów zbrojnych wymaga szczególnej ostrożności, dyscypliny i elastyczności. Kluczowe jest ograniczanie ryzyka poprzez stosowanie ścisłych zleceń obronnych (stop loss) oraz unikanie nadmiernej dźwigni finansowej. Inwestorzy powinni bacznie obserwować komunikaty geopolityczne i decyzje banków centralnych. W tak zmiennym otoczeniu niezbędne jest również unikanie emocjonalnych decyzji, trzymanie się jasno określonej strategii i szybkie reagowanie na dynamicznie zmieniające się warunki rynkowe.