[Notatka prasowa]
Letnie wojaże, weekendowe wypady – jak Polska długa i szeroka, w każdym jej zakątku warto coś zobaczyć. Mamy to szczęście, że bez względu na to, czy kochasz morze, góry, jeziora czy też głuchą dzicz – w naszym pięknym kraju nad Wisłą, każdy może znaleźć coś dla siebie.
W związku z kolejnym długim weekendem, który się zbliża, przygotowaliśmy subiektywne zestawienie 10 fajnych miejsc, które możecie odwiedzić jeszcze w ten weekend.
Kuszące Mazury
Mazury aż kipią od atrakcji. Zajęcie znajdą tu miłośnicy ciszy, zaszywając się w lesie lub żeglując i nocując na dzikich plażach, ale i fani koncertów, smażonej rybki i portowych festynów, którzy zajmą się na pewno w głośnych i tłocznych Mikołajkach czy Giżycku. Na Mazurach znajdziecie mnóstwo pięknych, gęstych lasów, małych i dużych ośrodków wczasowych i hoteli, mnóstwo atrakcji historycznych i nieodkrytych szlaków, które tylko czekają na to, aby opowiedzieć swoje tajemnice. A wszystko to w malowniczej scenerii mnóstwa czystych, pięknych jezior.
Dzika Biebrza
A jeśli tłumy turystów i rozbudowana infrastruktura imprezowa nie jest tym, czego szukasz, warto zajrzeć nad Biebrzę. Rozlewająca się szeroką doliną rzeka, tworzy mokradła. Nieco pominięte przez rozbudowaną cywilizację, niezwykle za to bogate w faunę i florę, której próżno szukać w innych zakątkach Polski. Pięknym przeżyciem jest flisacki spływ Biebrzą. W zależności od wybranej trasy, może być jednodniowy lub nawet tygodniowy, o różnych stopniach trudności i z różnymi atrakcjami po drodze.
Gęstwina Puszczy Białowieskiej
Z niemałym wysiłkiem lokalnych władz i przyrodników, Puszcza Białowieska pozostała nietknięta działaniem człowieka. Mamy na myśli ten negatywny aspekt. Stare drzewa, spektakularnie bogata fauna leśna, wśród której króluje oczywiście majestatyczny żubr. Po ustąpieniu lodowca 12 tysięcy lat temu, wyłoniła się Puszcza Białowieska. I taka, jaka była wtedy, pozostaje do dziś. Rządzi się własnymi prawami, a lokalni włodarze pilnują tego, aby tak pozostało. Możesz nocować w jednym z wielu lokalnych gospodarstw agroturystycznych w Białowieży, w samym sercu kniei, tuż przy granicy z Białorusią. Gospodarze na pewno uraczą cię nie tylko przepyszną, lokalną kuchnią, ale również opowieściami o czym tu szumią knieje.
Malownicze Tatry
Kolejne miejsce, w którym odnajdą się zarówno miłośnicy długich, pieszych wycieczek, jak i ci, którym bliższy jest odpoczynek barowy. Ci pierwsi mogą latem cieszyć się pięknymi trasami spacerowymi o różnym poziomie trudności – należy zawsze mieć na uwadze bezpieczeństwo i pamiętać, że surowe góry nie tolerują, kiedy nie traktuje się ich poważnie. Należy więc mierzyć siły na zamiary, ubierać się stosownie do rodzaju wycieczki i pogody i nie lekceważyć ich potęgi. Na spacerowiczów czeka piękna Dolina Chochołowska, Dolina Kościeliska czy Dolina Rybiego Potoku i Morskie Oko, do którego prowadzi. A jeśli wspinaczka nie jest tym, czego szukacie, pospacerujecie po Krupówkach, ciesząc się lokalnymi atrakcjami i smakując zakopiańskich specjałów.
Szlakiem najpiękniejszych zamków
Biała dama i mroczne historie z tragicznym romansem w tle, to kanwa wielu opowieści z wielu polskich zamków. Nasza bogata historia sprawiła, że możemy się poszczycić w Polsce wyjątkową ilością malowniczych zamków właściwie w każdym zakątku kraju. Można więc usiąść z mapą w dłoni i wybrać dowolny kierunek podróży, uwzględniając liczbę dni, jaką chcecie spędzić w drodze łącznie. A później na tej trasie poszukać zamków – zapewniamy, że znajdziecie minimum kilka. No a potem zostaje już wyruszyć w nieznane i zgłębiać tajemnice kolejnych pięknych zabytków i związane z nimi legendy.
Tropem zbójników – Beskid Żywiecki
Wisła, Ustroń i malownicze okolice. Piękna Babia Góra, Równica, Czantoria – cudowne szlaki pieszych wycieczek, wspaniałe lasy, dzikie strumyki Wisły, która rozpoczyna podróż po Polsce. Beskid Żywiecki to wspaniałe miejsce na weekendowe wyprawy rodzinne. Mnóstwo atrakcji, przyrody, historii, cudowne pensjonaty, fantastyczna kuchnia i pasjonujące, zbójnickie legendy. A dla mieszczuchów przytulne, małe miasteczka przygraniczne – na przykład urokliwy Cieszyn z klimatycznym rynkiem i wiele, wiele więcej.
Dolina Sanu
W Dolinie Sanu ostało się mnóstwo zapomnianych wiosek. Mieszkają w nich polscy kowboje. Żyją w rytmie bieszczadzkich połonin. Jeśli nie straszna ci prawdziwa dzikość, absolutny brak cywilizacji i jego uroki, odwiedź Otryt. Tu, w Chacie Socjologa przyniesiesz sobie wodę do mycia ze studni, ogrzejesz się przy kominku opalanym drewnem, a mrok rozjaśni ci światło świec. Nie uświadczysz tu wielkomiejskich wygód. Takich gospodarstw jest tu więcej. Żyją w naturalnym rytmie, w zgodzie z naturą i w ogromnej z nią przyjaźni. Cudowne szlaki turystyczno-spacerowe, piękne, dzikie łąki, lasy i polany, cudowne widoki, góry i doliny. A wszystko to przetykane klimatycznymi wioskami. Wspaniała kuchnia, brak huku miasta – a w jego miejsce śpiew ptaków i szum drzew.
Nieśmiertelny Kraków
Zbaczamy nieco z dziczy i wracamy do miasta. Najwyżej oceniany, kochany przez Polaków i turystów z całego świata, doceniony za ogrom atrakcji i ponad wszelką wątpliwość, posiadający swój własny, unikalny charakter – Kraków. Spędzisz tu cudowny czas. Przepiękna starówka z mnóstwem atrakcji, które mogą zająć już cały weekend. A to nie koniec Krakowa, będąc tu, koniecznie należy odwiedzić Kazimierz – klimatyczną dzielnicę żydowską, w której obok zabytków i atrakcji historycznych, możesz spacerować miejskimi, brukowanymi uliczkami, zaglądając do przytulnych kafejek i koniecznie próbując zapiekanki ze sławnego okrąglaka. Kraków uraczy cię mnóstwem pensjonatów i hoteli i gwarantujemy, nie zaznasz tu nudy.
A może nad morze?
Było nieco gór, jeziora, sporo rzek, zajrzeliśmy do miasta, zostało nam morze. No a jeśli nad morze, to koniecznie do Trójmiasta. Trudno wymienić wszystkie atrakcje Gdyni, Gdańska i Sopotu. Powiemy więc krótko – cudowne plaże, klimatyczne miejskie spacery, wspaniała starówka gdańska z królującym nad nią Neptunem, oceanarium na Skwerze Kościuszki, na którym należy też zajrzeć na pokład jednego z okrętów do zwiedzania, a na deser rybka przy sopockim molo. Atrakcji jest oczywiście dużo, dużo więcej – ale to polecamy na dobry początek.
Na sam koniec Polski – Hel
Zestawienie kończymy morskimi opowieściami. Ostatni punkt na mapie Polski, koniec małego cypelka, wysuniętego w morze. Niewielki Hel – przyjazne turystycznie miasteczko, pełne lokalnego, kaszubskiego uroku. Mimo skromnych rozmiarów, zachęca: plażami po dwóch stronach miasta – nad morzem i Zatoką Pucką, muzeami, nieskończoną ofertą noclegowo-restauracyjną (sprawdzaliśmy, smażona flądra smakuje tu wybornie!), pięknymi ścieżkami rowerowymi wzdłuż wybrzeża, fokarium, trasami spacerowymi lasem wzdłuż wydm, bunkrami i lokalnym kolorytem małego kurortu.