Przed rozmową o pracę należy uświadomić sobie kilka spraw. Przede wszystkim, że wszyscy są ludźmi. I każdy ma prawo do stresu i do błędu. Trzeba zaakceptować, że zdenerwowanie w czasie rozmowy kwalifikacyjnej jest czymś naturalnym. Dobre przygotowanie i pozytywne nastawienie pomagają zredukować negatywne skutki zdenerwowania. Jak jesteśmy przygotowani, to nie mamy się, o co martwić.

Ogromne znacznie dla wyniku rozmowy ma pierwsze wrażenie. Dlatego warto zadbać o odpowiedni, schludny strój. Powinien być elegancki. Nieprzesadzony. Ale w miarę elegancki, czysty. Przed wejściem należy wziąć kilka głębokich oddechów, wyluzować się.

Przecież to nic strasznego. Nawet, jeśli coś nie wyjdzie, zawsze będzie inna próba. Jak nie ta praca, to inna. Na rozmowę trzeba wejść pewnym krokiem, z uśmiechem, wyraźnie się przedstawić i przywitać. Następnie zaczekać na wskazanie miejsca. Nie wolno się spóźnić. Najlepiej już wcześniej zaplanować drogę na rozmowę tak, aby na miejscu być 5 minut przed czasem. W czasie rozmowy ważne jest nie tylko to, co mówimy, ale także to jak się zachowujemy.

Należy utrzymywać kontakt wzrokowy z rozmówcą, starać się mówić spokojnym, stonowanym głosem i nie gestykulować zbyt energicznie. Jeżeli padnie pytanie, którego nie rozumiemy, nie obawiajmy się pytać o wyjaśnienie. Ważne, żeby sprawiać wrażenie osoby stanowczej, odpowiedzialnej, kulturalnej. Tej właściwej. Zebrane doświadczenie pozwoli nam na kolejnej rozmowie kwalifikacyjnej wypaść lepiej. I pamiętajmy, nie taki diabeł straszny, jak go malują. To tylko rozmowa.