Wszyscy wiedzą, że w czasie transportu mogą wystąpić różne czynniki, które potrafią doprowadzić do uszkodzeń samej przesyłki. Często jest to wina samego transportującego, jednak nie zawsze. Czasami w drodze występują uszkodzenia przesyłek spowodowane kolizjami na drodze, nieumiejętnym i chaotycznym prowadzeniem samochodu (wtedy paczki – jeśli nie są zabezpieczone – wpadają na siebie i może dojść do uszkodzenia zawartości w czasie jazdy).

Ale najbardziej niezwykłe jest to, że kurier może wcale o tym nie wiedzieć. Np. przyjeżdża do klienta i wyciąga paczkę, którą miał mu dostarczyć. Jednak przesyłka jest zniszczona.Jej zewnętrzny karton uległ uszkodzeniu. Nie wiadomo, czy zawartość także. Co powinien zrobić klient? Odpowiedź wydaje się być oczywista. Nie przyjmować przesyłki. No, ale jeśli zapłaciliśmy już za przybyłą do nas zawartość? Robiliśmy zakupy w sklepie internetowym i zapłata dokonała się „z góry”. Co wtedy? Rozsądek nakazuje zwrot i ewentualną interwencję u sprzedawcy. Dlaczego sprzedawcy? Ponieważ to on wysyła przesyłkę i tylko on może interweniować w firmie kurierskiej.

Zobacz również przesyłki do Polski

Przesyłka nie ma uszkodzonego kartonu zewnętrznego

W takim wypadku, jeśli oczywiście przyjęliśmy przesyłkę od kuriera, mamy siedem dni na reklamowanie jej w firmie kurierskiej, lub u sprzedawcy (nadawcy). Te siedem dni daje nam możliwość dokładnego sprawdzenia zawartości. Gdyby w paczce był np. laptop, wtedy trzeba go przetestować, ponieważ jakaś jego część może być uszkodzona, a przy pobieżnym obejrzeniu tego nie widać. Oczywiście, jeśli ktoś (odbiorca) się uprze, może żądać otwarcia przesyłki przy kurierze i sprawdzenia (przetestowania)zawartości szczególnie, jeśli ta zawartość – to elektronika. Jednak kurier nie musi się na to godzić. Informuje wtedy klienta o możliwości sprawdzenia zawartości w ciągu siedmiu dni od dostarczenia przesyłki do odbiorcy. Po prostu, gdyby kurier musiał u każdego klienta tracić czas na testowanie zawartości przesyłek, ich dostarczanie w terminie nie byłoby możliwe.

Odszkodowanie od firmy kurierskiej

Żadna firma nie „lubi” takich sytuacji, kiedy trzeba komuś wypłacać odszkodowanie. Dlatego najczęściej firmy ubezpieczają się od zdarzeń losowych, jakie mogłyby się wydarzyć w czasie transportu. To ubezpieczenie daje możliwość wybrnięcia z finansowego dołka. Jeśli klient wywalczy odszkodowanie, najczęściej jest ono wypłacane z ubezpieczenia danej firmy. Niestety, nie zawsze jest to możliwe. Firmy kurierskie bronią się przed takimi odszkodowaniami. Jednak jeśli klient ma rację i jest wystarczająco uparty, może je otrzymać. Musi jednak udowodnić, że sporna paczka dotarła do niego z uszkodzoną zawartością, a on poniósł w związku z tym dotkliwe straty. Zazwyczaj, szanse na odszkodowanie za uszkodzoną przesyłkę mają klienci prywatni. Ich broni Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta. Wystarczy im oddać sprawę, aby już wkrótce uzyskać to, o co się walczy. Inaczej sprawa przedstawia się w kontaktach pomiędzy firmami.